Ja nie mogę... jak on się śmieje - wymiękam :)
Kuchnia in progress! Kolor docelowy: zieleń Amazonii ;)
Salon czeka. Kolor docelowy: cappuccino.
Moja komnata czeka. Kolor docelowy: łososiowy & mus jagodowy <3
[ kolory zaznaczone z dużym przymrużeniem oka ;) ]
Paznokcie pomalowane na czerwono, bo trzeba przykryć skutki intensywnego pozbywania się tapety ze ścian ;)
Wpadły i perfumy: FM seria owocowa WANILIA. Mniam ;) Wcześniej miałam jeżynowe z tej samej serii i wstępnie chciałam zamówić znowu te same, ale zaszalałam i nie żałuję. Cena: ok. 24zł.
Filmy? "Wrogowie publiczni". Lajkuję!
Książki? Chcę zacząć "Ulissesa z Bagdadu", ale jakoś nie mam weny.
Jutro zajęcia od 13.15 do 14.45. Przyjadą też meble :)
Wtorek na uczelni sobie odpuszczam, środę też, czwartek wolny, pojawię się w piątek. Wolę pomóc w remoncie niż gnić bez sensu w Krakowie, bo we wtorek i środę mam zaledwie po 1,5h zajęć, a świat beze mnie na wykładzie z Kultury się nie zawali, odciążę za to delikatnie mojego malarza.
Zastanawiam się czy już podcinać grzywkę i końcówki, żeby zejść z rozjaśniacza jeszcze bardziej, czy jeszcze przetrzymać... hmm. Chyba jeszcze trochę poczekam, bo remont = mnóstwo kurzu :( pewnie da się moim kłaczkom we znaki.
W planach mam też zakupy. Butki na czas wczesnej wiosny, spodnie (mus!!) i parę koszulek. No i sukienka i szpilki na wesele. :)
I to by było na tyle... pozytywnego tygodnia! :)
PS. W dalszym ciągu nie zadałam tego pytania. Cholera no.
Wrogowie publiczni - również uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mssroommates.blogspot.com/